Consciousness Videos

Mindfulness – czy to ma SENS?



Marszałkowski psychologia

Mindfulness – czyli technika medytacyjna XX/XXI wieku. Czy mindfulness jest wspaniałym remedium na większość problemów dzisiejszego świata? Czy może jest to kolejna nic nie warta przereklamowana technika? W tym odcinku zmierzymy się z tym jak działa oraz co o niej mówią badania na ten temat.

Źródła naukowe:
Główna metaanaliza: https://jamanetwork.com/journals/jamainternalmedicine/fullarticle/1809754

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3772979/
https://www.researchgate.net/publication/241696939_Mindfulness-based_therapy_A_comprehensive_meta-analysis

Muzyka:

Silent Partner – Terminal D
Eureka – Huma-Huma

Zapraszam do mojego newslettera ► http://youtube.marszalkowski.org/

Muzyka pojawiająca się na początku i końcu: Strange Stuff – Matt Harris

Subskrybuj ►http://tinyurl.com/jr44hxs
Facabook ► http://tinyurl.com/h8wstls
Instagram ► http://tinyurl.com/gm2uhyb

Source

Similar Posts

37 thoughts on “Mindfulness – czy to ma SENS?
  1. Bardzo plytki opis. Powiedzialbym nawet ze miejscami wprowadzajacy widza w blad. To nie tylko techniki medytacji. To znacznie szerszy temat.

  2. W mistycznych stanach piękne jest widzenie pewnej glebokiej i zupełnie oswiecajacej perspektywy i nadanie nowego znaczenia nawet najbardziej zwyczajnym rzeczom. Z moim doświadczeniem Z mindfulness bylo trochę podobnie , obserwacja choćby listka kolyszacego się na wietrze tracala jakąś nowością gdy dokonywalem jej technika mindfulness. Doświadczenie rzeczywiście relaksujące i poprawiające nastrój, a także pomagające inaczej spojrzeć na dolegliwości bólowe płynące z ciała.

  3. Strasznie zdawkowo potraktowany temat. Naprawdę, z całym szacunkiem. Tak jak ktoś niżej napisał, mindfulness to cała filozofia. A jedyny jej cel to lepsza komunikacja z samym sobą tak naprawdę. Odejście od dualistycznej koncepcji człowieka, tylko jako połączenie ciała i umysłu. Zakładanie, że mindfulness ma uczynić rewolucję w naszym życiu i sprawić, że schudniemy, przestanie nas boleć, czy magicznie ozdrowiejemy, jest kompletnie sprzeczna z podstawowymi założeniami. Jeśli ktoś by mi powiedział "Pooddychaj to się zrelaksujesz", to też bym mu powiedziała, że dzięki za oczywiste rzeczy.

  4. Właśnie nadrobiłem zaległości na subskrybowanych przeze mnie kanałach i znalazłem jedną ciekawą informację związaną z tematem. Na kanale Uwaga! Naukowy bełkot, Dawid jako jedno z ośmiu najważniejszych odkryć 2017 wybrał odkrycie, że medytacja, joga, tai chi wpływają na ekspresję genów znacznie zmniejszając aktywność genów związanych ze stresem. Więc już jest udowodnione naukowo (biorąc pod uwagę to, że wiemy jakie problemy zdrowotne powoduje chroniczny stres), że medytacja bardzo pozytywnie wpływa na zdrowie psychiczne i fizyczne :). No to pora zacząć medytować heh.

  5. Mindfulness działa, ale niekoniecznie po 3 razach, to po prostu za mało i pewne umiejętności trzeba wyćwiczyć. Nie jest to też typowa relaksacja.

  6. Przed rozpoczęciem ćwiczen Tai Chi, robi się podobne ćwiczenia oddechowe, większą uwagę skupia na rozluźnieniu ciała, no i dodatkowo obserwuje się przepływ energii Chi w meridanach.

  7. Sama medytacja uważności jest niewielkim elementem całej "filozofii" mindfulness, więc ograniczenie się tylko do tego elementu dość mocno spłyca temat. Z drugiej strony, gdzie się nie spojrzy, to oferowane są właśnie zajęcia z medytacji mindfulness, a nie bardziej kompleksowe kursy.

    Zachęcam do przyjrzenia się online'owym darmowym kursom Uniwersytetu Monash (https://www.monash.edu/health/mindfulness/programs; ostatnie dwa linki), który prowadzi intensywne prace badawcze nad zastosowaniami mindfulness w psychoterapii i nie tylko. Parę razy do roku Uniwersytet prowadzi dwa kursy na jednej z popularnych platform MOOCowych – pierwszy wprowadzający w filozofię oraz drugi wskazujący możliwe zastosowania i rozszerzenia o np. self-compassion czy tzw. lovingkindness (pisownia oryginalna).
    Kilkukrotnie w każdym z kursów prowadzący wspominają również o ryzykach płynących ze stosowania długotrwałych medytacji i zalecają konsultację ze specjalistą psychologiem lub psychiatrą przed podjęciem praktyk, aby nie zrobić sobie krzywdy (pogłębianie stanów depresyjnych, zaostrzenie objawów w chorobie dwubiegunowej itp.).

    Swoją drogą bieganie z audiobookiem czy trening na siłowni niewiele się różni od medytacji, jeśli są wykonywane świadomie 🙂 Filozofia mindfulness zachęca raczej do zwracania uwagi na oddech, ruch, to, co się dzieje w otoczeniu, na odczucia i myśli, którym pozwala się być, ale nie przywiązuje się do nich wagi, pozwalając im odpłynąć tam, skąd przyszły.

  8. Ja uważam, że mindfullness może być dobrą metodą dla osób życiowo zagubionych, takich, które żyją w ciągłym biegu bez myślenia nad 'dniem codziennym', lub całymi latami tkwią w jakimś punkcie, z którego nie mogą wyjść, lub też są swego rodzaju neurotykami, osobami nadwrażliwymi. Mindfullness pomaga skupić się na sobie i swoich potrzebach, na rozumieniu siebie i tego, czego w życiu się chce. Natomiast to, czy wnioski będą przekute w sukces i realne osiągniecia – to oczywiście już sprawa indywidualna. Myślę, że osoba trzeźwo myśląca i racjonalna uprawia mindfullness na co dzień, nawet o tym nie wiedząc 😉 po prostu rozmawia z samym sobą i zadaje sobie pytanie czego chce w życiu oraz jak do tego dojść. Będą jednak osoby, dla których z jakiegoś powodu taki wewnętrzny dialog nie będzie oczywisty. Mam szefa neurotyka i odkąd wiemy, że nad sobą pracuje naprawdę widać poprawę w kontaktach z nim. Może nie jest to droga dla każdego, ale będą osoby, których wiele nauczy i które na niej skorzystają.

  9. Jak zawsze świetny materiał. Może nagrał byś odcinek na temat uzależnień w przyszłości? Ciekawi mnie strasznie twoja opinia na temat "Ibogainy". Pozdrawiam 😉

  10. Hej, byłem z Tobą na neurolution, później Marszałkowski.org, a później był jakiś inny projekt i strona jakby umarła… Aż tu niedawno trafiłem na Twoje nowe materiały na YT, co mnie szczerze ucieszyło bo już zdążyłem Cię polubić i docenić. Trzymaj tak dalej bo warto 😉 Sam  stosuje pewien rodzaj medytacji od ok. roku codziennie 10 min i sobie chwale. Jestem bardziej opanowany, lepiej radze sobie z emocjami. Podzielam Twoje zdanie że nie ma czegoś takiego jak Św grall, a tylko małe cegiełki, które jednak robią różnicę 😉

  11. Od kiedy to medytacja prowadzi do idealnej sylwetki i bogactwa? Co ma wspólnego z tym obrazkiem? To jest tylko myśl i tak się to jawi podczas samoobserwacji.

  12. Widząc kolejną ankietę tematyczną na fanpage'u, zastanawiam się ponownie – co z tym Królem? 🙂
    Przepraszam, ale nie mogę się doczekać.

  13. Modlitwa działa znacznie lepiej, z prostego powodu, jeśli się nad nią pracuje doprowadza do autorefleksji, ale nie stawia jej w centrum aby nie wzmacniać egocentryzmu, nie odcinać od Bogavi ludzi. Niektórym ludziom takie techniki jak mindfulness mogą tylko zaszkodzić, bo oni zanadto lubują się w analizach i autoanalizach.

  14. Stosowałem, polecałem i zalecałem. 🙂 Taki relaks na zawołanie, jeśli się przećwiczy to wprowadzenie się w ten stan zajmuje kilka sekund.

Comments are closed.

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com